Informacja o plikach cookies

Alma Market SA właściciel platformy www.alma24.pl oraz www.almamarket.pl, wykorzystuje pliki cookies, m.in. w celach statystycznych oraz reklamowych. Przystępując do korzystania z platformy, możesz zmienić ustawienia służące do obsługi cookies w przeglądarce internetowej.
Jeśli nie dokonasz zmiany ustawień, przeglądanie platformy nastąpi z wykorzystaniem wymienionych plików.

AKADEMIA SMAKU

Świat według Julii

Otwórz plik PDF

 6462_julia2.jpg

To właśnie charyzmatyczna Julia Child, pierwsza gwiazda programów kulinarnych w historii telewizji, przetarła szlaki wszystkim innym gotującym na antenie kucharzom. Kiedy w 1963 roku ukazał się jej program “The French Chief”, w którym pokazywała, jak przyrządzać wołowinę w czerwonym winie, Amerykanie zwariowali na jej punkcie. Z dnia na dzień stała się wielką gwiazdą. Zaczynająca wówczas telewizyjną karierę 51-letnia Julia w niczym nie przypominała dzisiejszych gotujących celebrytów. Potężna i wysoka, miała aż 188 cm wzrostu, co raczej nie było jej atutem i nie dodawało kobiecego wdzięku. Ubierała się zupełnie niemodnie, ale przy takiej posturze, jaką miała, trudno było o szykowne stroje. Wciąż nosiła tę samą fryzurę i mówiła wysokim, lekko skrzeczącym głosem, żywo przy tym gestykulując.


Początki były bardzo trudne. – Zaczęłam gotować dopiero w wieku 32 lat, wcześniej tylko jadłam – wyznała w wywiadzie Julia Child. W jej rodzinnym domu w Kalifornii nie jadało się zbyt wykwintnie. Na stole królowały głównie tłuste, pieczone kurczaki podawane z purée ziemniaczanym i szpinakiem w śmietanie. Na deser podawano biszkopty. Ponadto sama nie musiała gotować, mimo że była najstarsza z trójki rodzeństwa. Jej bardzo zamożni rodzice zatrudniali nie tylko kucharza, ale też ogrodnika, pokojówki i nianię. Julia od najmłodszych lat miała wilczy apetyt. Jednak serwowane w domu potrawy nie rozbudzały jej kulinarnych zmysłów. Swoją niespożytą energię najpierw poświęciła nauce, a później pracy zawodowej. Podczas II wojny światowej rozpoczęła pracę dla rządu Stanów Zjednoczonych w Biurze Służb Strategicznych. W celach wywiadowczych została wysłana do Chin, gdzie poznała swojego późniejszego męża, Paula Childa. Pobrali się w 1946 roku. Tuż po ślubie uwidocznił się jej dramatyczny brak kulinarnych umiejętności. Pierwsza potrawa, którą przyrządziła mężowi – móżdżek w czerwonym winie – smakowała jak opona, a i wyglądała niewiele lepiej. Ostatecznie nowożeńcy poszli zjeść coś na mieście. Wówczas Julia obiecała sobie, że nauczy się gotować.


Inspiracje francuskie Julii narodziły się oczywiście we Francji. Po drugiej wojnie światowej jej mąż dostał propozycję pracy w Agencji Informacyjnej przy Ambasadzie Amerykańskiej w Paryżu. Państwo Child przeprowadzili się zatem do ojczyzny croissanta, żabich udek i wytwornego wina. Mimo że Julia nie znała wówczas francuskiego i wciąż nie miała pojęcia o gotowaniu, tam odkryła kulinarne powołanie. Poznawała świat pełen doskonałych i nieznanych dotąd jej amerykańskiemu podniebieniu smaków. Kuchnia francuska stała się jej pasją, zapisała się więc do jednej z najbardziej prestiżowych szkół kucharskich na świecie - Le Cordon Bleu. Była uczennicą słynnego francuskiego szefa kuchni - Maxa Bugnarda. Dzięki wrodzonemu uporowi, jako pierwsza kobieta, otrzymała dyplom jej ukończenia. Niedługo później poznała Simone Beck i Louisette Bertholle - dwie Francuzki, które pisały książkę kucharską dla Amerykanów. Wraz z nimi Child otworzyła szkołę - L'Ecole des Trois Gourmandes, gdzie Amerykanki mogły uczyć się gotowania francuskich potraw. Efektem 8-letniej pracy była obszerna (ponad 700 stron, nie było w niej zdjęć potraw) książka o francuskich potrawach Mastering the Art of French Cooking, która została wydana w Stanach Zjednoczonych w 1961 roku i odniosła wielki sukces.


6461_julia.jpgKariera telewizyjna Julii rozkręciła się na dobre, gdy państwo Child powrócili do Stanów Zjednoczonych. Osiedlili się w Cambridge, a w nowym domu punktem centralnym była oczywiście przestrzenna kuchnia, dopasowana do wysublimowanych już wówczas potrzeb Julii. Meble i blaty dostosowane były do wysokiego wzrostu słynnej kucharki. W związku z promocją książki pani Child była chętnie zapraszana do programów telewizyjnych, gdzie prezentowała swoje przepisy. Jednak powtarzała: “Możesz nauczyć się gotować tak, że nie trzeba być niewolnikiem przepisów. Dostajesz to, co w sezonie i wiesz, co z nim zrobić”. Zresztą sama była tego dowodem. Uwielbiała eksperymentować w kuchni, z pasją pokazywała to w licznych programach i kolejnych książkach kucharskich. Jej pierwszy autorski program telewizyjny The French Chef w 1966 roku zdobył nagrodę Emmy. Do dnia dzisiejszego w Muzeum Historii Amerykańskiej w Waszyngtonie można obejrzeć jej oryginalną kuchnię w całej okazałości. Przeniesiono tutaj każdy garnek, pokrywkę i łyżeczkę. Niezliczone rzesze odwiedzających są żywym dowodem na to, że postać Julii Child do dziś fascynuje i zachwyca miłośników gotowania.


Bogate życie oraz niezwykła osobowość stały się też inspiracją do napisania książki – oryginalnej i zabawnej powieści obyczajowo-kulinarnej Julie & Julia autorstwa Julie Powell. Jest to prawdziwa historia o tym, jak Julia Child zainspirowała swoim życiem i niezwykłą książką kucharską początkującą pisarkę do zrealizowania 524 przepisów w 365 dni i przedstawieniu młodemu pokoleniu Amerykanów fascynującej kuchni francuskiej. Na podstawie tej powieści w 2009 roku powstał film. Rolę Julii Child brawurowo zagrała Meryl Streep, której dotychczas gotowanie nie było mocną stroną, a obecnie chętnie pichci dla przyjaciół i rodziny. – W przypadku Julii motorem jej działań była radość życia. Ta kobieta po prostu uwielbiała swoje zajęcie i to jest najpiękniejsze – mówiła aktorka.

 

DOLCE VITA NR 4 LATO/ JESIEŃ 2011

<< Powrót

POLECAMY PRZEPISY

  • Jamie Oliver: łosoś pieczony w folii z fasolką szparagową

    więcej
  • Ciasto rabarbarowe z migdałową kruszonką

    więcej
  • Dorsz z fasolką na parze

    więcej
  • Klops z jajkiem

    więcej