Pod żaglami
Często wystarczy jeden rejs i wszystko jest jasne. Żeglarstwo może stać się pasją albo kojarzyć się z nudą, czy lękiem. Tak czy inaczej, warto spróbować.
Swoje legendy ma żeglarstwo tradycyjne i jachting motorowy. Samotne rejsy dookoła świata bez zawijania do portów, regaty najszybszych jachtów, zloty największych żaglowców. Z drugiej strony pływające pałace milionerów. Jak najdroższy i najdłuższy (163 m) jacht świata - Eclipse, za który Roman Abramowicz zapłacił 1,2 mld dol. Wyposażony jest on w system ochrony przeciwrakietowej, lądowiska dla helikopterów, łódź podwodną, sypialnię z wysuwanym dachem i nie wiadomo co jeszcze... A co z ludźmi, którzy chcieliby się wybrać na wakacje pod żaglami? Możliwości jest mnóstwo. Wszystko zależy od stanu konta, pory roku i czasu, jaki można poświęcić na wyprawę (coraz popularniejsze są m.in. rejsy weekendowe w maju i czerwcu).
Gdzie ta keja?
Na amatorów żeglarstwa w Polsce czekają nie tylko malownicze Mazury, które przy wielu swych zaletach są stosunkowo drogie i zatłoczone, zwłaszcza w szczycie sezonu. Mniej znane, a również bardzo atrakcyjne, miejsca to Pojezierze Augustowskie, Zalew Wiślany, Zatoka Gdańska czy Zalew Szczeciński. Jeśli chodzi o rejsy zagraniczne, największą popularnością wśród żeglarzy cieszą się akweny Chorwacji, Grecji, Hiszpanii i Włoch.
Latem warto też odwiedzić norweskie fiordy i szwedzkie szkiery, a zimą wybrać się na Wyspy Kanaryjskie, Karaiby lub Polinezję Francuską. Jak tam dotrzeć? Na rynku jest coraz więcej firm zajmujących się czarterem jachtów żaglowych i motorowych. Można też wynająć specjalne barki turystyczne, szczególnie popularne na kanałach i rzekach zachodniej Europy.
Albo skorzystać z oryginalnych ofert specjalnych, jak rejsy na wielkich żaglowcach albo na kursujących po wodach Arktyki potężnych lodołamaczach. Ceny tych wypraw są zróżnicowane. Za miejsce na tygodniowym rejsie po Bałtyku trzeba zapłacić 1-1,5 tys. zł. A koszt podobnego wypadu na Morze Śródziemne to wydatek w granicach 2 tys. zł.
Jacht to nie hotel
Komfort nie jest największą zaletą wakacji pod żaglami. Przeliczy się ten, kto spodziewa się takich warunków, jakie panują w dobrych hotelach. Przeciętny morski jacht czarterowy (10-16 metrów długości) ma po prostu ograniczoną powierzchnię. W standardowym wyposażeniu można jednak liczyć na 2-osobowe kabiny, skromną łazienkę (lub łazienki) z niewielkim prysznicem, kuchenkę z piekarnikiem, lodówką, a także sprzęt odtwarzający muzykę. Osobny rozdział stanowi wyposażenie związane
z żeglugą. Na nowoczesnych jachtach coraz częściej można spotkać m.in. elektroniczne mapy (tzw. chartplotery), a także echosondę i autopilota. Urządzenia te znacznie ułatwiają żeglugę i sprawiają, że jest bardziej bezpieczna. Dla osób, które po raz pierwszy zdecydują się na wakacje pod żaglami, nowinki techniczne nie zawsze są jednak największym zaskoczeniem. Sporym przeżyciem bywa sposób wchodzenia na jacht od strony rufy - wąski, lekko kołyszący się trap wydaje się czasem nie do pokonania...
Znaczy kapitan
Nie każdy może samodzielnie wynająć jacht (zwłaszcza trochę większy). Aby to zrobić, trzeba mieć odpowiednie umiejętności potwierdzone właściwym dokumentem, np. patentem Polskiego Związku Żeglarskiego lub innej organizacji (także zagranicznej). Jeżeli brakuje nam kwalifikacji, a chcemy samodzielnie żeglować, pozostaje zapisanie się na kurs i zdanie egzaminów. Nie zawsze jednak mamy ochotę poświęcić przynajmniej jeden urlop na zdobycie odpowiednich umiejętności (chociaż warto). W takim przypadku możemy wynająć jacht ze skiperem, czyli osobą, która poprowadzi naszą jednostkę. Koszty rejsu są wówczas wyższe, ale komfort zapewniony, bo o bezpieczeństwo, obsługę jachtu i dobór trasy martwi się już ktoś inny. Osoby, które nie muszą liczyć się z kosztami i nade wszystko cenią wygodę, mogą wynająć nie tylko skipera, ale też hostessę. Wówczas nie trzeba się przejmować ani przyrządzaniem posiłków, ani sprzątaniem po nich. Pozostaje już tylko czysty relaks i przyjemność.
DOLCE VITA NR 3 WIOSNA/ LATO 2011